PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=204542}

Maria

Mary
5,6 548
ocen
5,6 10 1 548
Maria
powrót do forum filmu Maria

Od kiedy to postać Marii Magdaleny jest - jak się wyraziła recenzentka - mityczna? Troszkę więcej rozwagi przy pisaniu recenzji.

Chinchilla

A od kiedy to postać Marii Magdaleny jest rzeczywista? Nie posiadasz żadnych dowodów na jej istnienie, podobnie jak na istnienie Jezusa Chrystusa (poza pismami a priori gloryfikującymi tę postać jako boską), tak że nie masz prawa cokolwiek zarzucać osobie odpowiedzialnej za ową recenzję. Trochę rozwagi przy krytykowaniu innych.

grisnir

Czyżby??A teksty historyczne/poganskie Tacyta,Swetoniusza czy Pliniusza Mlodszego to niby co?Wcale te teksty drogi panie nie gloryfikują Pana Jezusa.Mniej ignorancji zycze na przyszlosc!

Bartek_2

Grisnir ma rację, te teksty historyczne/pogańskie są według naukowców tak samo prawdopodobne jak teksty opisujące bogów greckich i rzymskich jako prawdziwe postacie... nie ma naukowych dowodów, które na 100% potwierdzą tezę istnienia Marii Magdaleny i Jezusa...

Pozdrawiam :-)

Chinchilla

A ja będę bronił wypowiedzi Chinchilli. Nie można Marii Magdaleny nazwać postacią mityczną czyli "dotyczącą mitu lub mitologii, opartą na micie; bajeczną, legendarną, mitologiczną" gdzyż Biblia, w której ta postać się pojawia nie jest mitem nawet pomijając kwestię wiary.

Beechbone

Jak to "pomijając kwestię wiary"?? Przeciez to biblia wo wlasnie mitologia chrzescijan. Nie mozna mowic o niej pomijając kwestię wiary.

ocenił(a) film na 5
Chinchilla

Magdę Magdalenę można jednak uznać za postać mityczną, gdyż jedynym źródłem, w którym się o niej wspomina jest właśnie Biblia. A, z całym szacunkiem dla tej księgi, jedno źródło historyczne nigdy nie jest wystarczające, aby mieć stuprocentową pewność co do opisanych w nich wydarzeń. Zawsze konieczna jest konfrontacja z innymi źródłami.

Yorick

Mimo wszystko, to jednak postać mityczna i Yorrick tutaj uderza w dobry punkt. Czy mityczna czy nie - chętnie zobaczę ten film. Po Juliette wiele sobie obiecuję.

Yorick

Istniała czy nie, zamiast słowa mityczna bardziej na miejscu i naturalniejsza byłaby po prostu "postać biblijna". Z szacunku dla poglądów innych, dla których Biblia to coś więcej niż tylko mit.

msp

Przymiotnik "mityczny" nie funkcjonuje jako zamiennik przymiotnika "biblijny". Zdaje się, że błąd słownikowy, ale nawet jeśli, to niezbyt rażący, z całą pewnością dopuszczalny.

ALE :) : wszystkim, którzy postać Jezusa z Nazaretu uważają za "mityczną" radzę mocne puknięcie się dębową dechą w czerep. Zwałszcza panowi Kamilowi, opisującemu dzieła Swetoniusza i Tacyta jako "teksty historyczne/pogańskie według naukowców tak samo prawdopodobne jak teksty opisujące bogów greckich i rzymskich jako prawdziwe postacie". :D 1- Nie wiem gdzieś ty wytrzasnął "naukowców" podważających do tego stopnia wiarygodność wyżej wspomnianych 2- Jeśli znajdziesz JAKIEKOLWIEK pismo opisujące bóstwa mitologii antycznych jako rzeczywiście istniejące to wstaw fragment na filmweb, chętnie przeczytam.

Chwila refleksji przed "wymądrzaniem" i sprawdzenie prawdziwości tego, co chce się napisać pomaga, naprawdę. Sprawdziłem na sobie.

Mau

Hoho, widzę że tu prawdziwa balanga się rozkręciła...! Wystarczy poddać w wątpliwość czołowe chrześcijańskie dogmaty a rozróba murowana. No ale mniejsza o to. Kolega Dark Lord nie musi się spinać, chodziło mi przede wszystkim o nieuzasadnioną krytykę recenzji przez Chinchillę, nieuzasadnioną bo Maria jest mityczna dla jednych, dla innych nie, kwestia wiary i chyba niczego więcej, jak już o tym była mowa. Nie trzeba od razu krytykować innych tylko dlatego że mają odmienne poglądy od własnych, choć faktem jest że słowo mogło być bardziej jednoznaczne, co Samuel1984 trafnie ujął. I jeszcze odnosząc się do szanownego poprzednika, nikt nie mówił że "biblijny" jest zamiennie używany z "mityczny", z tego co zrozumiałem wypowiedź Samuela... jest to tylko bardziej poprawne sformułowanie. Także owszem, chwila refleksji, zwłaszcza autorefleksji - nie zaszkodzi ;)
Pozdrawiam!

grisnir

" nikt nie mówił że "biblijny" jest zamiennie używany z "mityczny" "

Ja też tego nie powiedziałem :)

"jest to tylko bardziej poprawne sformułowanie."

I tu się również zgadzam.

Jedyna opisana przez Ciebie (jeśli nie razi przejście na "Ty") kwestia, z którą zgodzić się nie sposób to poddanie w wątpliwość istnienia Jezusa - nie jestem fanatycznym chrześcijaninem, ale mimo wszystko będę się upierał, że Nazarejczyk jest postacią historyczną. Na pewno nie był w 100% taką osobą jak Chrystus w ewangeliach, na pewno nie wyglądał tak jak się go dziś przedstawia (czy normalny człowiek nosiłby w wieku 30 lat taką brodę? :) ), ale BYŁ. Tyle.
Pozdrawiam.

Yorick

To przepraszam was wszystkich bardzo, ale w takim razie Homera również nazwijmy postacią mityczną, bo co to za dowud na jego istnienie sa jego dzieła. Albo np. Napoleona też nazwijmy sobie postacią mityczną- no bo 100 % pewności co do jego istnienia też nie mamy. Ludzie czy wy wogule wiecie kto to jest postać mitycza??!! To posać zmyślona, występująca w jakimś micie- w końcu batmana nie nazywamy postacią mityczną, mimo że jest zmyślony- a więc nawet jeśli biblia jest po części zmyślona to i tak nie można św. Mari magdaleny nazwać postacią mityczną. To kompletna bzdura- tym bardziej że są naukowe dowody na istnienie chrystusa- może nie jako boga ale jako człowieka człowieka. I proszę nie mówić bzdur że one są tak samo prawdomówne jak biblia(z uszanowaniem dla tej księgi), bo wtedy możemy mówić że wszystko co starożytne jest mitologią.

Chinchilla

A ja się solidaryzuję z autorką tej nieszczęsnej recenzji, za która jak widać w więkrzości chcielibyście ja ukrzyżować, chociaż to oczywiste że się źle wyraziła, ale czy to był tak duży błąd?? Mogła skożystać z innych słów, ale w ten sposób też każy jej wypowiedź zrozumiał, a wy czepiacie się i robicie z tego wielkie halo i zaraz przechodzicie do kwestii czy Jezus wogóle istniał i takie tam sprawy związane z wiarą. A przecież każdy może wierzyć w to co chce, nie żyjemy przecież w średniowieczu!!! Ja wierze ale czy wszyscy muszą się z tym zgadzać?

soniia

No, no, no, przecież ja się tylko za nią ująłem więc mnie w to nie mieszaj! :)

Chinchilla

Kochani jak tu taka debata się zaczęła to pomyślcie co będzie jak wejdzie "Kod Leonarda Da Vinci" na ekrany :)

loli

nic dziwnego- kod leonarda da vinci to najbardziej zjebvana książka jaką czytałem od ostatnich paru lat :/- najlepszy był dramatyczny opis rany mnicha w którym autor opisywał jak to za jakieś 15 min MUSI umrzeć ponieważ kwasy żołądkowe sie wyleją na zewnątrz i go WYŻRĄ :D- hehe od kiedy to powieść sensacyjna jest powieścia SF?? Albo ziać mi się prze chciało jak był opis SUPERtajnych skrytek za obrazami. Buhaha to już lepsze skrytki były w sherlocku holmsie :D. A zresztą prawdziwi historycy to się za głowę łapią jakie bzdury są tam wypisywane, a ludzie w to wszystko wierzą :/...

Chinchilla

Religia to kwestia wiary, a nie poznania. A teksty typu "Wystarczy poddać w wątpliwość czołowe chrześcijańskie dogmaty a rozróba murowana." są dla mnie śmieszne. A "Kod Leonarda" przeczytałam i bardzo mi się podoba... jako książka, a nie dokument.

Lauda

Hola, hola. Dyskusja zła na złe tory. Jako historyk mogę powiedzieć, że postacie Jezusa Chrystusa i Marii Magdaleny są postaciami HISTORYCZNYMI, a więc słowo "mityczna" jest błędem. Są to postacie historyczne bez względu na to czy jesteśmy chrześcijanami, buddystami czy wyznawcami świętej relatywy moralnej. Osoba recenzująca zamierzała zapewne podważyć historycznośc tej postaci aby dać wyraz swojej niechęci do spraw wiary. Ale tak się nie robi. Jeśli nie podoba mi się postać Mahometa, to mówie to wprost a nie twierdze, że Mahomet to wymysł fanatycznych muzułmanów.

iratus1

iratus - zgadzam sie z tobą w 100%.
Poza tym w całej rozmowie chodzi jedynie o niezbyt zręczne użycie słowa "mityczny", a widze że dewocja i antyklerycyzm już się wzięły za łby. Nie dorabiajcie tu jakiś dziwacznych filozofi i ideologi. Po prosutu autorka recenzji popełniła błąd. Również oczywistym faktem jest, że Jezus z Nazaretu jest postacią historyczną ,podobnie jak Mohamed czy Budda i podlega to żadnej dyskusji.

Lauda

Jak pokazuje ta dyskusja nie każdy szczyci się równie wysublimowanym poczuciem humoru jak Ty...

Lauda

wiesz trzeba być totalnym świrem żeby "kod.." traktować jako książkę historyczną. Ale właśnie jako zwykła książka jest ona równie głupia- chyba że nazwie się ją książką fantazy a nie detektywistyczną, bo wszystko w niej jest tak naciągane jak w harrym potterze- a już szczegulnie prawa natury :D...

ocenił(a) film na 4
Chinchilla

Jej postac jest owiana mitami. I tyle.
Nie ma powodu by sie popadac w 'swiete oburzenie'... :]

steppenwolf

Ja to powiem tyle. Postać Chrystusa jest tak samo historyczna jak postać Napoleona (jak to już ktoś zauważył). Czemu? Bo nie ma dowodów na to, że Jezus był i jest Bogiem, ale jest dowód na jego istnienie. Sporo dowodów. Każde dziecko powinno wiedzieć, że postać ta jest zaliczana do historycznych, a jeśli tego nie wiecie, to znaczy, że nie uważaliście w podstawówce/gimnazjum bądź szkole średniej lub wyższej na historii. Podważając jego istnienie równie dobrze możecie założyć, że faraoni nie istnieli.

Tetsujin

Słuchajcie, a czy Wy aby na pewno istniejecie? ;)

ocenił(a) film na 9
Tetsujin

może z tym każdym dzieckiem to wyskakuj bo nie każdy chodził na religię,ja np nie. ale ok przyjmijmy, że jest to postać wprawdzie nie mityczna ale na pewno mistyczna i to powinno wszystkich pogodzić

Chinchilla

A ja ci zycze troszkę mniej protekcjonalnego tonu przy pisaniu opinii na temat recenzji. Maria Magdalena i jej osoba to kwestia wiary. Moze to bedzie dla ciebie szokiem ale nie kazdy wierzy w to co ty, a Biblia to nie zrodlo historyczne.

Chinchilla

Pierwsi chrześcijanie uważali Marię Magdalenę za cudzołożnice, grzesznice i
negowali jej cześć. Jeszcze 500 lat temu ludziom nie śniło się nawet
wspominać o Marii Magdalenie. Dziś jest czczona ponieważ ktoś uświadomił
sobie, że kobieta to nie tylko przedmiot, ale i człowiek o równych prawach
jak facet. Na jakiej więc podstawie wmawiasz mi, że Maria Magdalena nie
jest postacią mityczną? Przecież w średniowiecznych tłumaczeniach Biblii
starano się zaprzeczać jej roli. Na jakiej podstawie więc twierdzisz, że
tamta prawda była nie prawdziwa a ta, którą znasz jest prawdziwa? To
wszystko sprawia, że podobnie jak Maryja, Maria Magdalena jest postacią
mityczną.

Seldo

czy mamusia Pana Bozi miała na imię Maria czy Maryja, bo postanowiłem rozpocząc swoja edukację
chrzescijanska od rozwiązania tej zagadki rodem z katalogu imion...

mumia

hehe. w sumie czemu nie: raz, nie była mamusią boga, tylko człowieka. jezus jako bóg nie ma i nie potrzebuje matki, więc nazewnictwo matka boska jest stosunkowo świeże i nieprawdziwe. dwa, maria, żadna maryja. ciemny polski lud nie czaił łacińskiego imienia marija (fonetycznie, jak z piosenki w której gra santana o tym samym tytule) więc powstało nowe słowo, czyli "maryja".

użytkownik usunięty
Chinchilla

Miałam właśnie napisać taki sam temat. W opisach filmów na filmwebie roi się od głupich błędów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones